Marzec 15, 2022
Wybór zrównoważonego rozwoju nie oznacza poświęcenia, odpowiedzialne ustawodawstwo może w rzeczywistości napędzać postęp
W zeszłym roku pilne rozmowy klimatyczne prowadzone w Madrycie przerodziły się w rozczarowujący impas. Co prawda opinia publiczna jest na bieżąco informowana i angażowana, ale jest też jeszcze bardziej podzielona. Jesteśmy blisko osiągniecia krytycznego: punktu, w którym tempo zmian gwałtownie rośnie i być może nieodwracalnie, w kierunku katastrofy klimatycznej.
Kiedy mówimy o koncepcji punktów krytycznych, zdajemy sobie sprawę, że zmiana nie jest liniowa – jest wykładnicza. Zbyt często widzimy tego przykłady. Gdy planeta się ociepla, arktyczna wieczna zmarzlina topnieje, uwalniając metan i dwutlenek węgla, co dodatkowo przyspiesza tempo zmian. A ponieważ Ziemia traci coraz więcej białych, odbijających powierzchni, planeta łatwiej pochłania ciepło.
Jesteśmy blisko niektórych przełomowych punktów natury. Osiągnięcie ich miałoby katastrofalne skutki dla naszej planety i naszego stylu życia.